Dość wielu z nas jest pewnymi tego że okna PVC i okna aluminiowe najlepiej wytwarza się tam, gdzie godzina pracy typowego robotnika kosztuje niewiele. Mowa tu dokładnie o tych bardzo biednych krajach świata, w których nie istnieją urzędnicy kontrolujący bezpieczeństwo w fabrykach okien, w których topi się granulat PVC i formuje z niego elementy okien, takie jak klamki i kluczowe elementy okiennych ram i framug. Takie podejście wielkich przedsiębiorców z tej branży to rzecz jasna norma, choć w dzisiejszych czasach opinia publiczna też mówi swoje. W tym konkretnym przypadku chodzi o postępowanie etyczne i o to, które etycznym nie jest, a za etyczne trudno nazwać zmuszanie dzieci do produkowania okien i innych dóbr, które wytwarza się z tworzyw sztucznych.
Czy okna PVC produkuje się tylko w etyczny sposób?
Producenci okien PVC i innych przedmiotów z tego tworzywa chcą produkować i szybko i tanio. Jedni stawiają na tę automatyzację w fabrykach, czyli na nowsze generacje robotów produkcyjnych, które produkują szybko, bezbłędnie i na dokładkę nie narzekają na warunki pracy. Robot produkcyjny ma też dodatkową zaletę, czyli jego uszkodzenie jest powiązane z naprawą lub wymianą, a z ludźmi nie jest tak łatwo. Inni przedsiębiorcy z branży przenoszą produkcję do krajów biednych, w których to typowy robotnik zarabia niewiele. Znacznie mniej od jednego dolara na godzinę i co najważniejsze w tych krajach ludzie pracują w dość skandalicznych warunkach. Nie mówi się o tym zbyt wiele, póki telewizja nie przyjedzie do konkretnej fabryki i nie zacznie filmować realiów pracy. Jeśli tak się stanie to konkretny producent okien aluminiowych może utracić reputację, a jej odzyskanie zajmie lata. Przedsiębiorcy jednak podejmują ryzyko produkcji nie do końca legalnej w krajach biednych, bo niewielu potrafi wymówić nazwy tych państw i co dziwniejsze wielu mieszkańców Europy zachodniej nie potrafi wskazać tych państw na mapie, czyli nie przejmują się realiami panującymi w tych krajach. Znają o nich głównie pewne mity, a jakiś reportaż z fabryki z takiego kraju zazwyczaj przechodzi nie zauważony.
Czy automatyzacja w tej branży powinna postępować?
Automatyzacja w przypadku produkcji okien PCV i okien PVC musi postępować, bo roboty są szybsze, się nie męczą i nie narzekają. Jeśli natomiast ulegają uszkodzeniu to płaci się tylko za naprawę lub za ich wymianę na lepszy model. Z ludźmi jest rzecz jasna o wiele trudniej. Mowa tu dokładnie o tym, że ludzki pracownik, który traci na linii produkcyjnej dłoń lub stopę, to pracownik, któremu ubezpieczyciel danej fabryki okien musi potem wypłacać rentę inwalidzką i to przez resztę życia, a sam przedsiębiorca może zapłacić sporą grzywnę, jeśli wypadek był następstwem zaniedbań. Natomiast jeśli dojdzie do śmierci pracownika na hali produkcyjnej, to jego rodzinie trzeba wypłacić pokaźne odszkodowanie, bo z dnia na dzień traci ona jedno ze źródeł utrzymania, czyli też jednego z rodziców lub krewnych. W przypadku maszyn tego typu problemy nigdy nie zaistnieją i dlatego stawia się na to, by roboty z roku na rok wykonywały jeszcze większą część procesu produkcji.
Wybierz profesjonalną firmę z długoletnim doświadczeniem - NovoBudowa