Wedle popularnego przesądu, przejście pod drabiną przynosi pecha. Przekonanie, że jest to prawda można poddać wielu wątpliwościom, jednak z całą pewnością pecha może przynieść niewłaściwe użytkowanie i konserwacja takiego sprzętu.
Crynoline.pl podpowiada, jak zadbać o bezpieczeństwo i jego stan techniczny po minionej zimie. Mimo, iż profesjonalne drabiny wykonane są najczęściej z solidnych i wytrzymałych materiałów, takich jak aluminium czy stal, nawet one mogą być podatne na działanie warunków zewnętrznych.
Zima jest okresem, w którym niskie temperatury mogą być przyczyną wielu uszczerbków dla naszych drabin. Nie należy ignorować żadnego uszkodzenia, ponieważ bezpieczeństwo nasze, naszych bliskich bądź pracowników, to sprawa bezdyskusyjnie priorytetowa.
Zanim skorzystamy z drabiny, upewnijmy się, że jest ona w dobrym stanie technicznym.
W zaawansowanych drabinach, kontroli trzeba poddać stan wielu elementów, takich jak przeguby, mechanizmy samozaciskowe, szczeble i wszelakie akcesoria, w które nasz sprzęt jest wyposażony. W przypadku drabin do użytku domowego, trzeba dokładnie sprawdzić czy nie są one uszkodzone, pęknięte czy wgniecione, oraz zwrócić uwagę na stan plastikowych końcówek, stabilizatora i, co jest bardzo istotne, stanu śrub.
Gdy po przeglądzie okaże się, że kondycja drabiny pozostawia trochę do życzenia, powinniśmy wymienić wszelkie uszkodzone części wymienić na nowe. Stanowczo odradzane są własne naprawy, które choć z pozoru mogą zażegnać problem, są tylko prowokowaniem nieszczęścia. Często zdarza się, że producent drabiny sam odpowiedzialny jest za naprawę uszkodzonych elementów, co uwzględnione jest w dokumentacji sprzętu. W takim przypadku, przed ponownym jego użyciem, koniecznie się z nim skontaktujmy.
Podsumowując, drabiny są narażone na uszkodzenia, jak wszystkie inne sprzęty. Bagatelizowanie ich stanu technicznego może spowodować groźny wypadek, a w efekcie uszkodzenie i utratę zdrowia. Przegląd drabiny nie zajmie wiele czasu, pozwoli nam natomiast uniknąć wielu problemów.