Do zderzenia się pięciu samochodów doszło wczoraj po południu w centrum Orzesza na ulicy Rybnickiej.
Według ustaleń pracujących na miejscu policjantów, kierujący renault 39-latek nie dostosował prędkości do panujących warunków drogowych i najechał na tył fiata seicento. Ten z kolei, siłą odrzutu, uderzył w kolejny pojazd. W podobny sposób uszkodzone zostały jeszcze dwa inne auta. Wszyscy uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. Jak widać - chwila nieuwagi - może doprowadzić do poważnych konsekwencji.
Do zderzenia się pięciu samochodów doszło po godzinie 14.00 na jednej z orzeskich ulic. Sprawcą karambolu okazał się 39-letni mieszkaniec Skarżyska-Kamiennej, który jadąc w kierunku Rybnika nie dostosował prędkości do warunków drogowych i najechał na tył fiata seicento, ten z kolei, siłą odrzutu, nejechał na tył drugiego osobowego fiata. Następnie uszkodzeniu uległo jadące przed fiatem audi, które uderzyło w tył renault.
Jedyną osobą poszkodowaną w kolizji był 20-letni mieszkaniec Orzesza, który trafił do szpitala z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu. Tego samego dnia opuścił placówkę medyczą, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Jak się okazuje, drobna chwila nieuwagi, w połączeniu z nadmierną prędkością, może doprowadzić do sporej kolizji. W tym przypadku, na szczęście, żaden z uczestników nie doznał poważniejszych obrażeń, jednak każda taka sytuacja rodzi niebezpieczeństwo dla uczestników ruchu drogowego. Apelujemy więc o zachowanie ostrożności oraz właściwą prędkość, zwłaszcza w obszarze zabudowanym.