W miniony weekend mikołowscy policjanci zatrzymali aż siedmiu nietrzeźwych kierujących, w tym rowerzystów i motorowerzystów. Działania miały na celu zapewnienie bezpieczeństwa na drogach i zapobieżenie potencjalnym wypadkom.

Pięciu rowerzystów i dwóch kierowców motorowerów

Akcja rozpoczęła się już w piątek, kiedy to po godzinie 16:00 w Orzeszu zatrzymano 74-latka, który prowadził rower będąc pod wpływem alkoholu. Zaledwie kilkanaście minut później, ten sam wiekowy mężczyzna został zatrzymany po raz kolejny, tym razem kierując motorowerem, również w stanie nietrzeźwości. Po godzinie 20:00 w Mikołowie, 45-letni mężczyzna jechał motorowerem mając w organizmie ponad promil alkoholu.

Rano i wieczorem, także w Orzeszu

Kolejne zatrzymania miały miejsce w sobotę. O godzinie 8:00 rano w Mikołowie, policjanci zatrzymali 49-letniego rowerzystę, który miał 1,3 promila alkoholu. Wieczorem, po godzinie 18:00, w Orzeszu zatrzymano 31-letniego kierowcę samochodu marki Audi, który prowadził pojazd mając ponad 1,5 promila alkoholu.

Niedziela i poniedziałek: kolejni nietrzeźwi kierowcy

W niedzielę rano, około godziny 8:00, zatrzymano 52-letniego rowerzystę w Orzeszu, który miał niemal 2 promile alkoholu w organizmie. Ostatnia akcja miała miejsce w poniedziałek wczesnym rankiem, kiedy to w Mikołowie zatrzymano 34-letniego kierowcę volkswagena, który jechał po alkoholu w stężeniu ponad 1 promil.

Nieodpowiedzialne zachowanie zagraża bezpieczeństwu

Mikołowscy policjanci niezwłocznie zatrzymali wszystkich nietrzeźwych kierujących, zapobiegając w ten sposób potencjalnym wypadkom. Choć na szczęście nie doszło do tragedii, zachowanie tych osób mogło skończyć się tragicznie.

– Apelujemy do wszystkich uczestników ruchu drogowego o rozwagę! Apelujemy o rozsądek i odpowiedzialność. Nawet niewielka ilość alkoholu we krwi wpływa na czas reakcji i zdolność koncentracji, co może prowadzić do groźnych wypadków! – czytamy na stronie KPP Mikołów