Trzej mężczyźni dotkliwie pobili mieszkańca Orzesza, bo ten wcześniej miał ich zaczepiać. Mieszkańcy województwa małopolskiego już prawie zapomnieli o incydencie sprzed kilku miesięcy, kiedy zostali zatrzymani przez orzeskich kryminalnych. Jeden z nich nadal jest poszukiwany.
Do nieporozumienia, między trojgiem mężczyzn a 35-letnim orzeszaninem, doszło 26 stycznia w centrum Orzesza przy jednym ze sklepów na ulicy Rybnickiej. Jak wynika z materiałów postępowania, prowodyrem całego zajścia miał być sam pokrzywdzony, który wcześniej zaczepiał swoich przyszłych oprawców. Agresorzy, niejako w odwecie, kopali 35-latka po całym ciele, po czym oddalili się, pozostawiając leżącego na ziemi człowieka. Po policyjnej interwencji poszkodowany trafił do szpitala, gdzie lekarz stwierdził liczne obrażenia, w tym kilka złamań.
Mimo tak odległego czasu od zdarzenia kryminalnym z miejscowego komisariatu udało się dotrzeć do sprawców ataku. Tożsamość całej trójki została ustalona, a dwóch z nich w piątek (14 maja) w Komisariacie Policji w Orzeszu usłyszało zarzuty udziału w pobiciu. Okazuje się, że osoby te na stałe zamieszkują na terenie województwa małopolskiego, a w powiecie mikołowskim jedynie pracują.
Trzeci z mężczyzn, 24-letni mieszkaniec gminy Rabka-Zdrój, nadal jest poszukiwany. Wszystkim grozi do 3 lat pozbawienia wolności.