Dzielnicowy z Komisariatu Policji w Orzeszu zatrzymał 44-latka, który w środku dnia, z wyjątkową agresją zaatakował go podczas prowadzonych przez mundurowego ustaleń.
Przedwczoraj (14 września) po godzinie 13:00 dzielnicowy z orzeskiego komisariatu został skierowany na ulicę Klonową, gdzie samochód blokował przejazd. Policjant potwierdził zgłoszenie, a po ustaleniu danych właściciela udał się do miejsca jego zamieszkania.
Atak na policjanta
Wykonując czynności na ulicy Długosza w Orzeszu, nagle został zaatakowany przez przypadkowego mężczyznę, który z niewyjaśnionych przyczyn i z wyjątkową agresją zaczął wyzywać dzielnicowego, szarpać go za mundur i grozić śmiercią. Mimo podejmowanych przez policjanta prób uspokojenia agresora, ten stawał się coraz bardziej pobudzony i nie reagował na wydawane polecenia.
Do akcji wkroczyli następnie policjanci z drogówki, którzy wspólnie z dzielnicowym obezwładnili i zatrzymali agresora. 44-letni mieszkaniec Łazisk Górnych trafił do komisariatu. Badanie stanu trzeźwości wykazało ponad 1,7 promila alkoholu w organizmie.
Mężczyzna dziś usłyszał zarzuty: znieważania funkcjonariusza, naruszenia jego nietykalności cielesnej oraz kierowania gróźb karalnych. Do żadnego z nich się nie przyznał. Śledczy z orzeskiego komisariatru złożyli też wniosek o zastosowanie wobec mężczyżny środka zapobiegawczego. Prokurator Rejonowy w Mikołowie przychylił się do wniosku i objęł 44-latka policyjnym dozorem.