Policjanci orzeskiej patrolówki zatrzymali mieszkańca powiatu rybnickiego, którego podejrzewają o prowadzenie pojazdu pod wpływem środka odurzającego. Mężczyzna zwrócił na siebie uwagę, bo jechał całą szerokością drogi. W trakcie kontroli był wyjątkowo zdezorientowany i choć nie był pod wpływem alkoholu, nie potrafił logicznie odpowiadać na zadawane przez mundurowych pytania.
Jechał całą szerokością drogi i był zdezorientowany
We wtorek 21 grudnia przed godziną 19:00 policjanci patrolu z Komisariatu Policji w Orzeszu zostali skierowani na interwencję. W trakcie przejazdu ulicą Akacjową zauważyli Seata Toledo, którego kierujący jechał całą szerokością drogi, szyby samochodu były zaparowane, a sam kierowca mocno zdezorientowany. Mundurowi postanowili więc zatrzymać pojazd do kontroli.
Siedzący za kierownicą 29-latek był poddenerwowany
W bełkotliwej mowie nie potrafił wytłumaczyć swojego zachowania. Badanie stanu trzeźwości dało wynik negatywny, jednak swoim zachowaniem mieszkaniec Czerwionki-Leszczyn stwarzał zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu. Auto nie posiadało aktualnych badań technicznych, dlatego też zostało zabezpieczone na policyjnym parkingu.
Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do katowickiej placówki medycznej, gdzie, między innymi, pobrano jego krew do badań pod kątem środków psychoaktywnych. Jeżeli potwierdzi się podejrzenie, że prowadził samochód pod wpływem narkotyków, 29-latkowi grozi do 2 lat pozbawienia wolności.