Wiadomości z Orzesza

38-letni obywatel Ukrainy zatrzymany przez innego kierowcę. Miał ponad 3 promile alkoholu

  • Dodano: 2021-11-26 10:00

Badanie stanu trzeźwości przekazanego policjantom kierującego oplem wykazało ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Obywatel Ukrainy został ujęty przez mieszkańca powiatu rybnickiego po blisko 15 kilometrach trasy. Zgłaszający zareagował, gdyż jak sam mówi - sposób jazdy mężczyzny jednoznacznie wskazywał, że jest on pod wpływem alkoholu, a takiej postawy wśród kierujących nie powinno się tolerować.

33-letni mieszkaniec powiatu rybnickiego ujął pijanego kierowcę

W czwartek 18 listopada po godzinie 9.00 policjanci mikołowskiej drogówki zostali wezwani na interwencję do Orzesza na ulicę Mikołowską, gdzie oczekiwał 33-letni zgłaszający, który od Czerwionki-Leszczyn jechał za pijanym kierowcą. Sposób jazdy siedzącego za kierownicą opla miał  bowiem rodzić wiele wątpliwości. Mieszkaniec powiatu rybnickiego zadzwonił więc na numer alarmowy 112 i pozostając na łączu z dyspozytorem, informował o trasie, jaką jedzie podejrzany kierowca.

Kiedy na jednym z orzeskich skrzyżowań oboje zatrzymali się na czerwonym świetle, 33-letni zgłaszający podszedł do drzwi tamtego samochodu, otworzył je i wyciągnął kluczyki ze stacyjki. Okazało się, że 38-letni obywatel Ukrainy jest kompletnie pijany. Badanie stanu trzeźwości wykazało 1,52 mg/l w wydychanym powietrzu, a więc ponad 3 promile alkoholu w organizmie.

Jechał za pijanym kierowcą prawie 15 kilometrów

W rozmowie z mundurowymi zgłaszający podkreślił, że wobec takich zachowań na drodze wszyscy powinniśmy zachować czujność i natychmiast reagować. Pijany kierowca to śmiertelne zagrożenie dla pozostałych uczestników ruchu, zwłaszcza pieszych, którzy w okresie jesiennym i zbliżającej się zimy, są o wiele mniej widoczni, a mają przecież pełne prawo bezpiecznie wrócić do swoich domów.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu Orzesze.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również