Wiadomości z Orzesza

Piłeś? Nie jedź! Kolejny nietrzeźwy zatrzymany

  • Dodano: 2020-12-03 06:30, aktualizacja: 2020-12-02 16:18

Policjanci mikołowskiej drogówki zatrzymali kierującego samochodem osobowym, którego badanie stanu trzeźwości wykazało ponad 3 promile alkoholu w organizmie.

Policjanci drogówki patrolowali ulice powiatu mikołowskiego. W nocy, z soboty na niedzielę (28/29 listopada), jadąc ulicą Bielską zauważyli poruszającego się z naprzeciwka daewoo, którego kierujący miał wyraźny problem z utrzymaniem prawidłowego toru jazdy. Mundurowi zawrócili więc i pojechali za samochodem.

Auto przez całą trasę, od Mikołowa aż do ulicy Głównej w Wyrach poruszało się tzw. wężykiem

Kiedy mundurowi dali kierowcy sygnał do zatrzymania się, ten zjechał na pobocze, po czym energicznie wysiał z samochodu i zaczął uciekać w kierunku pobliskich pól. Natychmiastowa reakcja policjantów przyczyniła się do zatrzymania mężczyzny.

Okazało się, że to 25-letni wyrzanin, którego badanie stanu trzeźwości wykazało ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Teraz będzie musiał odpowiadać przez sądem. Prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości to poważne przestępstwo, za które grożą daleko idące konsekwencje. Oprócz zagrożenia karą pozbawienia wolności, mieszkaniec Wyr musi liczyć się z:

  • zakazem prowadzenia pojazdów (wszelkich lub określonej kategorii) na okres od 3 do 15 lat,
  • świadczeniem pieniężnym na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz pomocy Postpenitencjarnej w wysokości od 5000 zł do 60 000 zł.

Policjanci apelują i przypominają, że alkohol negatywnie działa na organizm człowieka

Tracimy zdolność koncentracji i poczucie rzeczywistości. Zdecydowanie wydłuża się zdolność oceny sytuacji i czas reakcji. Nigdy nie wolno wsiadać za kierownicę po alkoholu! Pijany kierowca to śmiertelne zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego. Kierowco włącz myślenie!

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu Orzesze.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również